Słowo (np. pizza):
Miasto:

Jesteś w > Galerie > Architektura i sztuka > Willa Bartelmussa 1 >

Willa Bartelmussa 1

Kategoria: Architektura i sztuka, Wydarzenia, Dodał: mors1, Utworzono: 2014-06-12 12:23:50
 Niezwykłej urody XIX wieczna willa fabrykanta Bartelmussa, mieszcząca się w okolicach giełdy towarowej w Wapienicy. Dla ciekawych polecam mój komentarz do ~wolfa. Tam jest więcej szczegółów dotyczących tego miejsca.
bladzmiana

Komentarze

CSI BESKIDIA
Data: 2014-06-12 Autor: wolf
Dzięki wielkie Jurku za podpowiedź i niemal poświęcenie życia dla wyjaśnienia zagadki :-). Dobrze, że są tacy pasjonaci jak Ty!!! Poszedłem dalej szukając informacji i na stronie 2 w załączonym linku znalazłem wszystkie odpowiedzi: http://www.sky-video.pl/pdf/krb52.pdf Tutaj znalazłem informacje i rozwiązanie zagadki, a przy okazji
Sorry za powtórlę komentarza...
Data: 2014-06-15 Autor: mors1
Wcześniej, parę dni temu zamieściłem poniższy tekst, jako komentarz do innego zdjęcia. Doszedłem jednak do wniosku, że warto go powtórzyć w bezpośrednim odniesieniu do mojej fotografii. Kilkanaście lat temu zupełnie przypadkowo odkryłem ten piękny dom. Ale potem zapomniałem o nim, aż do Twojego wpisu na czacie FB. Wybrałem się tam wczoraj, tzn. w okolice giełdy i zrobiłem kilka zdjęć. I tu zaczynają się pewne perypetie... Ale po kolei: na ławce przed domem siedział sobie mocno starszy Pan, z którym rozpocząłem rozmowę. Z Jego opowieści dowiedziałem się, że ta posiadłość należała do jednego z Bartelmussów, który był właścicielem fabryki wyrobów metalowych, zlokalizowanej tuż za ogrodzeniem willi. Produkowano tam m.in. kosy. Ok. 5-6 lat temu odwiedził to miejsce któryś z potomków dawnego właściciela, lecz widząc tragiczny stan nieruchomości stwierdził, że sprawa odzyskania majątku przestała go interesować. Dom faktycznie jest w fatalnym stanie, zasiedlony przez kilka rodzin. Należy oczywiście do MZBM-u. Starszy Pan (w listopadzie kończy 90 lat) mieszka w nim od 1945 roku i pracował w "kosach" aż do emerytury. Umysł otwarty, życzliwy i chętny do opowieści, do których już nie doszło, wskutek incydentu. Stanąłem przy wejściu do Willi i cyknąłem wnętrze westybulu, a raczej tego, co po nim zostało. Nad wewnętrznymi drzwiami widnieje napis SALVE. Miałem ci ja SALVE... Ni stąd ni zowąd naskoczył na mnie jakiś furiat, paker ze 120 kg wagi. "Co ja tu robię, jakim prawem fotografuję, przez kogo jestem nasłany", itd, itp. Strach zajrzał mi w oczy. Nie przyjmował moich wyjaśnień, groził zniszczeniem aparatu, jeśli nie wykasuję tego zdjęcia. Dla własnego bezpieczeństwa zrobiłem to, pożegnałem starszego Pana i odjechałem z tego miejsca. Dobrze, że ten baran-furiat nie zauważył na wyświetlaczu, że nie skasowałem kilku, trochę wcześniej zrobionych zdjęć. Zamieszczam je więc z podwójną satysfakcją! W świetle powyższego - żywot Beskidioty wcale nie jest łatwy, a może być nawet zagrożony :) Co do historii Wapienicy: centrum tej miejscowości nie było tu, gdzie jest obecnie. Całe życie gospodarcze toczyło się wzdłuż Wapieniczanki, były tu liczne fabryki, manufaktury, warsztaty itp. Nieliczne szczątki tej przeszłości jeszcze gdzieniegdzie widać, lecz obszar ten sprawia dziś przygnębiające wrażenie. Z innych szczegółów: Wapieniczanie długo nie mieli swojego kościoła, i musieli wyprawiać się do Starego Bielska. Komuna zdewastowała tę Zonę, jak wiele innych, a władze Miasta dokonały reszty po 1989-tym...
Mylna informacja
Data: 2014-06-18 Autor: mors1
Wapienicki Bartelmuss nie był właścicielem fabryki wyrobów metalowych. Mój rozmówca mylił się. Sprawdziłem. Jego (Bartelmussa) firma produkowała materiały wełniane (przędzalnia wełny czesankowej). "Kosy" były tuż obok, ale należały do kogoś innego.

Dodaj swój komentarz :

Temat:
Autor:
e-mail:
Wiadomość:
bartelmuss, willa Fotografia bielsko, zdjęcia bielsko, galeria zdjęć bielsko, zdjęcia Beskidy, galeria zdjęć, fotografia, zdjęcia Bielsko - Biała, dodaj zdjęcie, angielski bielsko, szkoły językowe bielsko
Czas generowania strony: 0.086 s