plac targowy

Targowisko przy Krzywym Mostku - zobacz foto Alfred Korzeniowski

Krzywy mostek zawsze kojarzył mi się z mostkiem przy ratuszu w Białej, jest coś na rzeczy w rejonie ul, Lompy, z resztą z P. Korzeniowskim się nie dyskutuje, można prosić tylko o kolejny komentarz, co do zdjęcia, jest to aleja targowa od dawnego Woroszyłowa, tfu, przepraszam i dziś wygląda to jak obraz bidy, nędzy lat 50-tych PRL-u, czyż przez te lata nie pobrano dość tz. targowego by przypominało to targowisko 21 wieku i czynne było 6 dni w tygodniu, chyba to nieszczęście nie jest zapisane do rejestru zabytków ? troszkę wstyd, centrum miasta

http://www.historia.beskidia.pl/?modul=wehikul&typ=wehikul&id=2477

A jak ma wyglądać skoro sobota jest dniem targowym i wtedy tętni życiem. Chyba zawsze tak było?!

Jeśli już to środa i sobota, obskurny widok i określone dni handlu mamy zapisane w testamencie po PRL ? bierze się od handlujących opłaty targowe i co w zamian ? czyż nie może wyglądać targowisko schludnie i handlujący pracować kiedy chcą, mamy bezrobocie po co jakieś ograniczenia z góry określone przez nie wiadomo kogo i dlaczego, żyjemy już w wolnym kraju. Dla wszystkich, administracji Beskidi, miłośników B-B, wszystkiego dobrego z okazji ŚWN, pozdrawiam

...ten zakątek naszego miasta nie przynosi mu chluby. Co było dobre za czasów smętno-siermiężnej komuny - nie godzi się już dzisiaj. Przepiękne miejsce z potencjałem na reprezentacyjny obiekt miejski, powiązany z zapomnianą, cudną willą Nitzscha. Szkoda, że brak we władzach Bielska wizjonerów: kurn(w)a, tylko załapać chwilową kasę i odpłynąć: taka jest dewiza bielskich Rajców. Do dupy z takim rządzeniem. Ty też spieprzyłeś sprawę, Michale P!