Słowo (np. pizza):
Miasto:

Jesteś w > Galerie > Architektura i sztuka > stare a jak nowe >

stare a jak nowe

Kategoria: Architektura i sztuka, Dodał: wodniczka, Utworzono: 2013-01-19 22:21:11
 
bladzmiana

Komentarze

Status Bielska
Data: 2013-01-28 Autor: korzeniowski
Nie zapominajmy: Dawne Bielsko - posiadające już wtedy m.in. własną gazownię, elektrownię, elektryczny tramwaj - miało status nowoczesnego miasta zachodnioeuropejskiego.
Bielska gazownia
Data: 2013-01-28 Autor: korzeniowski
Piękne zdjęcie przedstawiające budynki o zarysie oktogonalnym w których mieściły się pierwotnie zbiorniki gazu świetlnego, t.zw. "gazometry". Lokalizowano je wtedy, z obawy przed uderzeniem pioruna, wewnątrz budynków. W jednym z nich mieściło się później laboratorium analityczne gazowni z aparatami Orsata i kalorymetrami dla kontroli wyprodukowanego gazu. Po 1907 r. gromadzono wyprodukowany gaz w wolnostojącym gazometrze teleskopowym - jeśli pamięć mnie nie myli, o pojemności 2000 m3.
gazownia
Data: 2013-01-28 Autor: wodniczka
dziekuje za pochwałe.to moje pierwsze zdjecie zrobione z myślą o beskidi.budynek mi sie poprostu podobał estetycznie,ale wiedzy to ja nie mam .za to przyznaje ze śledze uwaznie kometarze pznów i pań,ucze sie pilnie:-)pozdrawiam :-)
do gazu...
Data: 2013-01-28 Autor: nie zarejestrowany ~g...
Skoro p.Korzeniowski poszerzył temat gazowni, to pozwolę sobie jeszcze dorzucić,że gazownia produkowała gaz miejski/ czyli gaz koksowniczy/,spalając w retortach koks.Odbywało się to w tak zwanej Piecowni.Działało toto chyba do 1967 roku.Potem gazownia jako producent przestała istnieć a zaczęła jako dystrybutor/ już nie gazu koksowniczego a gazu ziemnego/. A powstała jako spółka w 1864r. Jedna z najstarszych w Polsce.Ale nie pomyślano aby stworzyć tu muzem gazownictwa. Stworzył takie maleńki Paczków/ koło Nysy/.Tam można dokładnie zapoznać się z produkcją /gazu z retort koksowniczych/.No ale tamta gazownia "jechała z tym koksem" dosłownie i w przenośni do 1977roku! Gdyby w latach sześćdziesiątych wszechwładcy naszego miasta odrobinę pomyśleli perspektywicznie... Ale to tylko ten mój szowinizm bielski...
Latarnie gazowe...
Data: 2013-01-28 Autor: mors1
Do fachowych i pouczających komentarzy Panów ~korzeniowskiego i ~g... dorzucę mimochodem osobistą reminiscencję dot. gazu i jego wykorzystania w naszym mieście. Na zawsze utkwił mi w pamięci niesamowity obrazek z ul. Czajkowskiego, gdzie któregoś wieczoru zobaczyłem człowieka z długą tyczką, z ogienkiem na jej końcu, zapalającego gazowe latarnie, chyba ostatnie w Bielsku, bo już nigdy więcej tego nie widziałem, a latarnie zniknęły. Był to rok 62, albo 63.
Mała korekta...
Data: 2013-01-30 Autor: mors1
... bez znaczenia. To było na ul. Łukasiewicza, a nie na Czajkowskiego. O rzut kamieniem, ale jednak.
Latarnie gazowe
Data: 2017-12-13 Autor: nie zarejestrowany ~KrysiaS
Na Cichej (vis a vis przystanku Biała-Lipnik) mieszkała moja Babcia. Na tej ulicy też były gazowe latarnie. Kiedy szedł człowiek je zapalać, chmara dzieciaków biegła za nim, tak je to fascynowało. Dorośli mówili na to - "o, idzie POLITYKA. Bardzo mi się to określenie podobało. A gazowe latarnie, jak pamiętam, były też na ul. Św. Jana,którą wchłonęło Osiedle Śródmiejskie.
Gaz na rynku
Data: 2017-12-14 Autor: Andrzej001
Gazowe oświetlenie miał też, jeszcze w połowie lat 60., bielski rynek. Latarnie stały przy alejkach, także je zapalał i gasił pracownik z tyczką. Ciekawa rzecz - zielony skwer z alejkami urządzono na rynku dopiero po wojnie, a więc i lampy gazowe musiały być dopiero wówczas instalowane (albo przestawiane).

Dodaj swój komentarz :

Temat:
Autor:
e-mail:
Wiadomość:
gazownia nasza Fotografia bielsko, zdjęcia bielsko, galeria zdjęć bielsko, zdjęcia Beskidy, galeria zdjęć, fotografia, zdjęcia Bielsko - Biała, dodaj zdjęcie, angielski bielsko, szkoły językowe bielsko
Czas generowania strony: 0.03 s