Bielski Syjon

Imponujący, bo "od zawsze" przemyślnie zaplanowany i zabudowany fragment naszego miasta, dodałbym z pewnym uczuciem żalu: jak to u ewangelików polskich! Ze względów sentymentalnych zatrzymałbym się na usytuowanym centralnie, imponującym budynku ewangelickiej szkoły chłopięcej, po wojnie SP Nr 4. Na I. piętrze w środkowym ryzalicie mieściła się imponująca aula z organami (!), których powyrywane i zdewastowane przez "smotroków" piszczałki czas jakiś poniewierały się po kątach, podobnie jak słoiki z wyschniętymi eksponatami przyrodniczymi; wypełniający je wcześniej spirytus pewnikiem został skonsumowany ... Na II. piętrze z lewej 2 okna do mojej siódmej b, dzięki niebywale dobremu gronu nauczycielskiemu tej Szkoły, najmilej wspominanej ze wszystkich, włącznie z akademickimi ... Może zatem choć słowo o tych ludziach dobrej roboty? Kierownik p. Bigaj, matematyk i ... muzyk, wielki autorytet, nieprzecietny organizator; mój wychowawca p. Borgieł - geograf i muzyk, jego piękne piosenki śpiewam do dziś; fizyk, chemik i przyrodnik p. Krywult - najlepszy wykładowca jakiego pamiętam; p. Baścikówna - polonistka i wielki autorytet w dziedzinie wychowawczej, p. Czortówna - historyczka najwyższej próby: nie zawahała się zapytać nas o przyczynę rozpowszechnienia komunizmu przez Marksa w Europie - nie zadowoliły ją odpowiedzi iż był filozofem, rewolucjonista i ekonomistą, dopiero kiedy wykrztusiłem iż był ... Żydem, potwierdziła ten fakt! Był nauczyciel nauki o Polsce współczesnej p. Obara - amator teatrologii, wielki zwolennik laicyzacji szkoły i likwidacji krzyży w klasach, p. Biłko - miły bardzo pan od robót ręcznych i modelarstwa lotniczego. Tercjanami byli p. Kowalski mieszkający na parterze i p. Dunajczyk - nad imponującą salą gimnastyczną, w której po południu trenowali bokserzy BBTSu, tam po raz pierwszy zobaczyłem słynnego mistrza wagi ciężkiej - p. Dobiję! To se ne vrati ...

Komentator ~KK zachwyca się architekturą bielskiego Syjonu. I słusznie, zakątek ten od dawna uważany jest za perłę tego miasta. Niestety, zakłócono to piękno budowlą zupełnie nie harmonizującą z tym uroczym miejscem. Sytuację oddaje dobrze niemieckie przysłowie, oddane tu w swobodnym tłumaczeniu: "Jeśli jakąś rzecz da się sknocić, to napewno zostanie sknocona."

W tej akurat kwestii Niemcy nie są oryginalni. Chodzi o powiedzenie znane jako prawo Murphy`ego: "anything that can possibly go wrong, does". Tak naprewdę zdanie to padło w 1877 r. w wypowiedzi amerykańskiego matematyka Alfreda Holta i brzmiało: "It is found that anything that can go wrong at sea generally does go wrong sooner or later". Uprzejmie pozdrawiam p. Korzeniewskiego, niezwykle cenię jego informacje, komentarze i dygresje na Beskidii.