Bielsko - trochę inne

menele z okolic zwm....

Szanowny Panie kryjacy sie pod pseudonimem "magic". Ludzi ktorych Pan usiluje - bezskutecznie - odwartosciowac, poznalem osobiscie i jestem doglebi wstrzasniety ich losem. Ale rownoczesnie uderzyla mnie ich niezwykla godnosc osobista, cecha z ktora Pan sie niestety rozminal. Alfred Korzeniowski

również znam...troszeczkę z innej..obecnej strony...nie interesuje mnie co się w ich życiu wydarzyło złego..oceniam ich za obecny stan..o czym pan może nie wie..za pijaństwo,nieróbstwo itp..ja pana nie obrażam..wyraziłem swoją opinię o ludziach z okolic zwm u mnie znanych jako pijaków i złodzieji..tych tak zwanych biednych bezdomnych..którym się wielka pomoc należy..której również kiedyś raczyłem udzielić,dając pracę.. z którymi się zetknąłem..chylę czoła bo obraziłem najprawdopodobniej wybitne jednostki pańskim zdaniem..możliwe,że zaszufladkowałem jak leci.ale równiez nie pozwolę się obrażać..panie Alfredzie..więc proszę się zastanowić .

czy to nie owa kamienica podpalona przez bezdomnych opalających kable?

Też mieszkam w starszej części Miasta, tyle że trochę dłużej od "magic", bo Rynku NIGDY, nawet za głębokiej komuny nie nazwałbym "zwm" czy nawet "ZWM"! Może dla tego, że Związek Walki Młodych historycznie zawsze źle mi się kojarzył? Co do widocznych na zdjęciu panów: nieodgadnione są losy ludzkie, nawet jeżeli wpadli w alkoholizm; przemiany dziejowe w Polsce nie wszystkim posłużyły, niektórych zepchnęły w niezawinione bezrobocie i nędzę ...

zeby poznac w czlowieku czlowieka trzeba byc dojrzalym